Człowiek północy, czyli jak archeolodzy odnaleźli najstarsze szczątki z końca epoki lodowcowej

Naukowcy odpowiedzialni za odnalezienie szczątków mężczyzny w jaskini w Kumbrii sugerują, że mają one 11 000 lat. To z kolei sprawia, iż są naprawdę wyjątkowe.
Człowiek północy, czyli jak archeolodzy odnaleźli najstarsze szczątki z końca epoki lodowcowej

Mówimy bowiem o najstarszym znanym nauce mieszkańcu północnej Wielkiej Brytanii. Poza samymi kośćmi archeolodzy natrafili również na koralik z muszli. Artefakty te znajdowały się w Heaning Wood Bone Cave i stanowiły obiekt zainteresowania przedstawicieli University of Central Lancashire.

Czytaj też: Przychodzi mumia do lekarza. Na co umierali starożytni?

Jaskinie zostały wykopane wcześniej, w latach 50. XX wieku, a praca wykonana przez Liverpool John Moores University około 10 lat temu datowała część materiału na wczesną epokę brązu. W tej jaskini było pochowanych co najmniej osiem osób. Niektóre z nich pochodziły z epoki brązu, niektóre z nich były neolityczne i miały około 6000 lat. Jeden osobnik i jeden kawałek koralika z muszli pochowany z kośćmi miał około 11 000 lat, co jest zadziwiająco wczesne dla północy. wyjaśnia Rick Peterson z University of Central Lancashire

Człowiek północy, którego szczątki znajdowały się w kumbryjskiej jaskini musiał być  jednym z pierwszych ludzi, którzy ponownie zasiedlili Wielką Brytanię po ostatniej epoce lodowcowej. W okresie tym lód pokrywał nawet 30 procent lądów na świecie. Badacze przyznają, iż obecność ludzi w tym miejscu aż 11 000 lat temu okazała się zaskakująco wczesna. 

Człowiek północy musiał trafić na północ Wielkiej Brytanii wkrótce po zakończeniu epoki lodowcowej

Do tej pory tytuł najwcześniejszego mieszkańca północy należał do osobnika sprzed około 10 000 lat. Jego szczątki znajdowały się w pobliskiej jaskini Kents Bank i zostały znalezione w 2013 roku. 

Czytaj też: Ma 1800 lat i zachowało się do dziś. Archeolodzy odnaleźli starożytne miasto

Jako że ostatnia epoka lodowcowa zakończyła się około 11 600 lat temu, to możemy sobie wyobrazić, jak krótko po tym na miejscu pojawili się pierwsi ludzie, którzy próbowali poradzić sobie w świecie do niedawna pokrytym lodem. Wzrost temperatur był przy tym bardzo gwałtowny: wystarczyło około 100 lat, aby klimat zmienił się nie do poznania i zaczął przypominać ten obecny. Pionierzy musieli być więc bardzo odważni lub zdeterminowani, aby decydować się na wyprawy na północ w tym okresie.