Gwiazda Śmierci może skrywać życie? Naukowcy odkryli, że księżyc Saturna ma wewnętrzny ocean

Mimas, księżyc Saturna przypominający filmową Gwiazdę Śmierci, posiada ukryty podpowierzchniowy ocean – wykazały badania przeprowadzone przez geofizyków z Planetary Science Institute. Odkrycie sugeruje, że powinniśmy rozszerzyć zakres poszukiwań obcego życia w Układzie Słonecznym.
Gwiazda Śmierci może skrywać życie? Naukowcy odkryli, że księżyc Saturna ma wewnętrzny ocean

Mimas to siódmy pod względem wielkości księżyc Saturna, który odpowiada za istnienie tzw. przerwy Cassiniego dzielącej pierścienie A i B. Choć został odkryty w 1789 roku, to obiektem zainteresowania szerszej publiczności został dopiero w 1980 r., kiedy Voyager 1 przesłał na Ziemię pierwsze zdjęcie księżyca. Okazało się bowiem, że Mimas do złudzenia przypomina Gwiazdę Śmierci – niszczycielską stację kosmiczną z filmu „Gwiezdne Wojny”, który miał premierę w 1977 r.

Teraz o Mimasie znowu jest głośno, a to za sprawą odkrycia dwojga naukowców z Planetary Science Institute. Alyssa Rose Rhoden i Matthew E. Walkerb twierdzą, że znaleźli „przekonujące dowody” na to, że księżyc Saturna posiada ukryty płynny ocean.

Księżyc Saturna posiada ukryty ocean

Pierwszą wskazówkę sugerującą, że Mimas może posiadać jakieś ukryte walory, przyniosły odczyty z sondy Cassini NASA, która zaobserwowała librację księżyca. Mówiąc ogólnie, libracja to powolne wahania lub chybotania ciała niebieskiego.

Ponieważ Mimas uważany jest za księżyc lodowy (składający się głównie z lodu wodnego z niewielką domieszką skał), naukowcy uznali, że wahanie może być wynikiem „przelewania się” ciekłego oceanu uwięzionego pod lodową powierzchnią. Aby przetestować swoją hipotezę, stworzyli zaawansowany model komputerowy.

Model sprawdzał, czy oddziaływania grawitacyjne Mimasa z Saturnem mogą wytworzyć siły pływowe niezbędne do ogrzania księżyca na tyle, aby pod zewnętrzną warstwą lodu (grubą na ok. 24–31 km) woda pozostała na tyle ciepła, żeby była płynna. Uzyskane wyniki zaskoczyły nawet samych naukowców.

– W większości przypadków, gdy tworzymy te modele, musimy je dopracować, aby uzyskać to, co chcemy zaobserwować. Tym razem dowody na istnienie oceanu wewnętrznego [na Mimasie] po prostu się pojawiły. I to przy najbardziej realistycznym scenariuszu stabilności lodowych skorup i obserwowanych libracji – powiedziała Rhoden.

Autorzy badania określili wyniki jako przekonujące i stwierdzili, że Mimas koniecznie powinien stać się przedmiotem kolejnych badań. 

Księżyc Saturna otwiera drogę do poszukiwania życia

Jeśli wyniki badania się potwierdzą, Mimas może zostać uznany za zupełnie nowy typ obiektu, potencjalnie zawierającego jakąś formę życia pozaziemskiego. – Okazuje się, że powierzchnia Mimasa nas oszukała, a nasze nowe odkrycie znacznie rozszerzyło definicję potencjalnie nadającego się do zamieszkania świata w naszym Układzie Słonecznym i poza nim – stwierdziła Rhoden w oświadczeniu.

Niektóre księżyce, jak Enceladus Saturna czy Europa Jowisza, także posiadają podpowierzchniowe oceany. Jednak w ich przypadku oznaki wewnętrznej aktywności są bardziej wyraźne, niż w przypadku Mimasa, który do tej pory był uznawany za wielką, zamarznięta bryłę. Naukowcy planują teraz rozpocząć poszukiwania innych „księżyców oceanicznych”, które – podobnie jak księżyc Saturna – mogą ukrywać wewnętrzne zbiorniki.

 

Źródło: Icarus.