Przyszłe matki powinny zadbać o witaminę D w swojej diecie. Poznaliśmy kolejny ważny argument

Naukowcom wreszcie udało się potwierdzić, że niedobór witaminy D u matki może wpłynąć negatywnie na rozwój neuronów wytwarzających dopaminę u dziecka. Odkrycie zapewnia lepsze zrozumienie mechanizmów leżących u podstaw zaburzeń neurorozwojowych, takich jak schizofrenia.
Przyszłe matki muszą pamiętać, jak ważna jest właściwa suplementacja witaminy D /Fot. Pixabay

Przyszłe matki muszą pamiętać, jak ważna jest właściwa suplementacja witaminy D /Fot. Pixabay

Schizofrenia to choroba psychiczna, związana z wieloma rozwojowymi czynnikami ryzyka, zarówno genetycznymi, jak i środowiskowymi. Dokładne przyczyny tego zaburzenia nie są znane, ale mamy pewne szczątki informacji, które sugerują jego podłoże. Wiemy na przykład, że schizofrenia wiąże się z wyraźną zmianą w sposobie, w jaki mózg wykorzystuje dopaminę – neuroprzekaźnik często określany jako “cząsteczka nagrody” w mózgu.

Czytaj też: Witamina D na mocne kości? Pomaga, ale na coś zupełnie innego

Profesor Darryl Eyles z Uniwersytet Queenslandu prześledził mechanizmy, które mogą być związane z nieprawidłowym uwalnianiem dopaminy i doszedł do ciekawych wniosków. Okazuje się, że niedobór witaminy D u matki wpływa na rozwój i późniejsze różnicowanie tzw. neuronów dopaminergicznych (wytwarzających dopaminę). To może zmieniać sposób funkcjonowania mózgu, prowadząc do różnych zaburzeń psychicznych, takich jak schizofrenia. Szczegóły opisano w czasopiśmie Journal of Neurochemistry.

Przyszłe matki powinny pamiętać o witaminie D

Zespół z Queensland Brain Institute postanowił odtworzyć w warunkach laboratoryjnych proces różnicowania się neuronów dopaminergicznych, który zwykle zachodzi podczas rozwoju embrionalnego. Uczeni sprawdzali, jak przebiega on zarówno w obecności witaminy D, jak i przy jej niedoborze.

Prof. Darryl Eyles mówi:

Odkryliśmy, że zmieniony proces różnicowania w obecności witaminy D nie tylko sprawia, że komórki rosną inaczej, ale także inaczej rekrutuje maszynerię do uwalniania dopaminy.

Dzięki zastosowaniu nowego narzędzia wizualizacji, znanego jako fałszywe neuroprzekaźniki fluorescencyjne (ang. false fluorescent neurotransmitters, FFN), uczeni byli w stanie przeanalizować, jak zachowują się neurony w środowisku bogatym i ubogim w witaminę D.

Dopamina – wzór chemiczny /Fot. Pixabay

Spożyta witamina D jest nieaktywna, dopóki nie przejdzie dwóch reakcji enzymatycznych w organizmie, z których jedna zachodzi w nerkach, gdzie jest przekształcana w kalcytriol, aktywną postać witaminy D. Wyniki eksperymentu były jednoznaczne. W obecności witaminy D uwalnianie neuroprzekaźnika było większe, co stanowi “niezbity dowód”, że związek ten wpływa na różnicowanie strukturalne neuronów dopaminergicznych.

Czytaj też: Witamina D powodowała zgony u niektórych niemowląt. Po 80 latach wiemy, dlaczego

To kolejny argument za suplementacją witaminy D przez całym okres ciąży, niezależnie od pory roku. Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, zaleca się kontrolę stężenia witaminy D we krwi, aby dobrać najlepszą dawkę suplementacji, która zapewni stężenie na poziomie >30-50 ng/ml. Jeżeli z jakichś powodów nie jest to możliwe, zaleca się przyjmowanie 2000 j.m. (50 µg) dziennie. Niby lekarze o tym informują, ale większość kobiet nie realizuje tych zaleceń, gdyż 75 proc. preparatów na rynku przeznaczonych dla kobiet ciężarnych ma zbyt małą ilość witaminy D (5-10 µg).