Pająk ugryzł mężczyznę. Tego, co wydarzyło się później, nikt się nie spodziewał

Pustelnik brunatny to pająk, który jest uważany za jednego z trzech najniebezpieczniejszych w Ameryce Północnej. Chociaż jego ugryzienie rzadko bywa śmiertelne, to często powoduje rozległą martwicę tkanek. Ale tego, co spotkało pewnego mężczyznę z Michigan ciężko było się spodziewać.
Lekarze byli zaskoczeni reakcją pacjenta na ukąszenie pająka /Fot. Freepik

Lekarze byli zaskoczeni reakcją pacjenta na ukąszenie pająka /Fot. Freepik

Pustelnik brunatny (Loxosceles reclusa) to gatunek pająka z rodziny Sicariidae. Jest średniej wielkości (6-20 mm) i ma charakterystyczne brązowe nogi porośnięte rzadką szczeciną. Jego cechą charakterystyczną jest czarny znak w kształcie skrzypiec i trzy pary oczu. Jest dość pospolity w południowych i środkowych stanach USA, występuje również na Bermudach oraz Kubie. Niestety, coraz częściej odnotowuje się ofiary pogryzione przez niego także w Europie (Francji i Niemczech), zdarzyły się też takie incydenty w naszym kraju.

Czytaj też: Pająk zjada ryjówkę. To po prostu trzeba zobaczyć

Są to zdarzenia bardzo nieprzyjemne i często wymagają pomocy medycznej, gdyż jad pająka zawiera substancje powodujące nekrozę, czyli obumieranie tkanek. Może być to niebezpieczne dla osób starszych lub o obniżonej odporności, gdyż nekroza może bardzo szybko wymknąć się spod kontroli. Ale możliwe są inne działania niepożądane, a jeden z groźnych przypadków został opisany w Clinical Case Reports.

Pustelnik brunatny to wyjątkowo groźny pająk, może zostać przywieziony także do Polski

Samo ukąszenie pustelnika jest bolesne, ale pamiątka tego zdarzenia zazwyczaj ma charakter lokalny. Występuje zaczerwienienie i opuchnięcie, a niektóre rany mogą wyglądać naprawdę paskudnie. Odnotowano jednak również inne objawy, takie jak zawroty głowy, deszcze, gorączkę czy nudności. Ale jeden przypadek wyróżniał się na tle innych.

Anonimowy mężczyzna z Michigan w kwietniu 2023 r. doświadczył nawrotu zakrzepicy żył głębokich, czyli niebezpiecznej choroby, która często daje mało charakterystyczne objawy, przez co przez wielu jest nazywana “cichym zabójcą”. Mimo iż wydawało się, że 45-latek poradził sobie z chorobą w przeszłości, to wracała ona kilkukrotnie. Lekarze stwierdzili, że jest to konsekwencja ukąszenia pustelnika brunatnego, co jest pierwszym tego typu przypadkiem odnotowanym na świecie.

Pustelnik brunatny i moneta /Fot. Wikimedia Commons

Tuż po ukąszeniu przez pustelnika mężczyzna skarżył się tylko na ból oraz obrzęk lewej łydki. Medycy podali mu sól fizjologiczną, morfinę i leki przeciwzakrzepowe. Objawy jednak się utrzymywały, a zakrzepica postępowała, co zmusiło lekarzy do przeprowadzenia trombektomii i umieszczenia stentów w kilku żyłach. Niestety, pacjent nie stosował się do zaleconego leczenia, więc kilkukrotnie wracał do szpitala w tej samej sprawie. Historia choroby mężczyzny obejmowała m.in. astmę, a nadużywanie alkoholu i uzależnienie od tytoniu także nie były bez znaczenia. W rodzinie występowały przypadki AIDS i raka piersi, ale nigdy nie odnotowano choroby zakrzepowo-zatorowej ani zaburzeń krzepnięcia krwi.

Czytaj też: Jakie są najgroźniejsze pająki w Polsce i na świecie?

Na ten moment nie wiadomo, w jaki sposób ugryzienie pustelnika brunatnego łączy się z zakrzepicą żył głębokich. Nie ma pewności, czy był to odosobniony przypadek, czy też tego typu schorzenie należy uznać za jedno z możliwych powikłań po kontakcie z pająkiem. Cała sprawa wymaga dogłębnego zbadania i już zajmują się nią odpowiednie służby.