W otoczeniu Ziemi latają planetoidy. W tym tygodniu jest ich naprawdę sporo

Na co dzień nie myślimy o tym, że gdzieś w pobliżu w pobliżu Ziemi może przelatywać mniejsza lub większa planetoida. Przestrzeń kosmiczna wszak jest w dużej mierze naprawdę pusta i natrafienie na jakąś planetoidę wymaga sporego zbiegu okoliczności. O kosmicznych skałach przypominamy sobie dopiero wtedy, gdy w mediach pojawiają się nagrania rozświetlających nocne niebo jasnych obiektów wchodzących w ziemską atmosferę. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, a przestrzeń kosmiczna nie jest wcale taka pusta.
księżyc
księżyc

Zaledwie kilka dni temu media obiegły nagrania jasnego bolidu przecinającego niebo nad Berlinem. W atmosferę Ziemi weszła skała o średnicy jednego metra. Obiekt ten spektakularnie oświetlił na kilka sekund niebo, ale nie spowodował żadnego zagrożenia, rozpadając się na drobniejsze fragmenty jeszcze wysoko w atmosferze Ziemi. Wbrew pozorom takich wydarzeń jest całkiem sporo. Szacuje się, że w atmosferę ziemską codziennie wpada kilkadziesiąt ton kosmicznego pyłu oraz mniejszych i większych skał. W większości procesy te pozostają całkowicie niezauważone. W tej masie wszak znajdują się drobiny pyłu kosmicznego, które nie rozświetlają nieba oraz niewielkie ziarna, które powodują jedynie słabe zjawisko meteorów. Co więcej, 70 proc. powierzchni Ziemi to oceany, a nad nimi niebo zazwyczaj nie jest uważnie monitorowane. W tym kontekście fakt, że cokolwiek udaje się zaobserwować i zarejestrować za pomocą kamer wskazuje na to, że takich wejść w ziemską atmosferę musi być całkiem sporo.

Czytaj także: Dziwna planetoida stała się właśnie jeszcze dziwniejsza. Zdradziły to sondy obserwujące… Słońce

Pamiętajmy jednak o tym, że aby kosmiczna skała weszła w ziemską atmosferę, musi bardzo zbliżyć się do naszej stosunkowo małej planety. Średnica Ziemi to zaledwie 13 000 kilometrów i tak naprawdę ciężko w nią trafić. Wiele planetoid i okruchów kosmicznych przelatuje w pobliżu Ziemi, ale nie zbliża się do niej na tyle, aby faktycznie w nią uderzyć. Aby to zrozumieć, trzeba zdać sobie sprawę z odległości w Układzie Słonecznym.

Rozmiary i odległości w Układzie Słonecznym

Słońce, centralny obiekt Układu Słonecznego ma średnicę 1,4 miliona kilometrów. Ziemia, czyli planeta o średnicy ledwie 13 000 km, krąży wokół Słońca w odległości 150 milionów kilometrów. Pełne okrążenie wokół Słońca zajmuje naszej planecie dokładnie 365,25 dni. W tym czasie, w ciągu jednego roku Słońce pokonuje na swojej orbicie 942 miliony kilometrów. To z kolei oznacza, że Ziemia przemieszcza się z prędkością ponad 100 000 km/h. Teraz, w momencie, w którym czytasz ten artykuł, znajdujesz się ponad sto tysięcy kilometrów dalej niż zaledwie godzinę temu. Można powiedzieć, że w tym czasie Ziemia przesunęła się w przestrzeni kosmicznej o ponad siedem swoich średnic. W tak mały i tak szybko poruszający się obiekt bardzo ciężko trafić. W drodze wokół Słońca naszej planecie towarzyszy także Księżyc, który krążąc wokół Ziemi, bezustannie znajduje się w średniej odległości około 360 000 kilometrów.

Skoro na orbicie Ziemi, Ziemia znajduje się naraz tylko w jednym miejscu, to większość orbity bezustannie pozostaje pusta. Ziemia już dawno bowiem oczyściła swoją orbitę ze zbędnego gruzu. Fakt, że jakiś obiekt od czasu do czasu zbliża się do orbity naszej planety akurat wtedy, gdy w tym samym rejonie znajduje się Ziemia, zawsze warty jest odnotowania.

Naukowcy monitorujący przestrzeń okołoziemską od dawna katalogują obiekty, które potencjalnie mogłyby zagrażać Ziemi lub choćby zbliżają się do orbity naszej planety. Większość dużych planetoid, które faktycznie zagrażałyby zagładą Ziemi, już dawno zidentyfikowano i z ich strony nic nam nie grozi. Znacznie gorzej jest z obiektami mniejszymi, które wciąż mogą spowodować szkody na Ziemi, ale nie doprowadzą do zagłady. Mówimy tutaj o obiektach o średnicy rzędu kilkudziesięciu metrów. Naukowcy wskazują, że wciąż nie znamy położenia oraz trajektorii lotu 99 proc. obiektów o średnicy poniżej 30 metrów. Tym samym obiekty takie mogą nas zaskakiwać i wpadać w ziemską atmosferę bez ostrzeżenia tak jak to kilka dni temu miało miejsce nad Berlinem, czy też jak dekadę temu miało to miejsce nad Czelabińskiem w Rosji.

Planetoida w środę, planetoida w sobotę

Już w sobotę, 27 stycznia o godzinie 18:30 polskiego czasu stosunkowo blisko Ziemi przeleci planetoida skatalogowana pod numerem 2024 BJ. W momencie maksymalnego zbliżenia znajdzie się ona zaledwie 353 000 km od Ziemi. Z jednej strony to daleko dla planety o średnicy 13 000 km, z drugiej jednak strony… Ziemia pokonuje taką odległość w ciągu 3,5 godziny. Gdyby planetoida przeleciała przez ten sam punkt zaledwie godzinę później, odległość między nami a nią wynosiłaby już 450 000 km. Obserwacje wskazują, że 2024 BJ ma średnicę około 25 metrów, a więc jest to obiekt o rozmiarach zbliżonych do planetoidy znad Czelabińska.

Czytaj także: Na Rosję spadł wtedy gigantyczny meteoryt! Badacze odkryli, że nie był on tym, czego się spodziewano

Dzięki temu, że obiekt ten w ogóle odkryto (zaledwie tydzień temu), będziemy mogli śledzić jej przelot w pobliżu Ziemi w trakcie relacji prowadzonej przez autorów projektu The Virtual Telescope Project.

Naukowcy wskazują, że od początku roku udało się już odkryć i 158 nowych planetoid, z czego 119 przecina orbitę Ziemi podczas zbliżania się do Słońca na swojej orbicie. Są to tak zwane planetoidy grupy Apolla. Planetoida 2024 BJ zbliża się w peryhelium orbity do Słońca znacznie bardziej niż Ziemia, ale później ocieka daleko za orbitę Marsa.

Warto jednak zauważyć, że nie jest to jedyny “bliski przelot planetoidy” w pobliżu Ziemi. Już we wtorek naszą planetę minęły planetoidy 2024 BA1 (w odległości 3,27 mln km) oraz 2021 BL3 (w odległości 6,6 mln km). W środę na odległość 2,09 mln km zbliży się do Ziemi planetoida 2024 AL6. W czwartek planetoida 2017 BG92 przeleci 4,5 mln km od naszej planety, a w piątek planetoida 2011 CQ1 zbliży się do nas na 4,33 mln km. Kulminacją tego planetoidowego tygodnia będzie opisany wyżej przelot planetoidy 2024 BJ.

Więcej:planetoidy