Ta ryba miała mieć niemal 10 metrów długości. Gatunek sprzed 360 mln lat zaskoczył naukowców

Niestety, zaskoczenie to było dość negatywne, ponieważ paleontolodzy zakładali, że ryba z gatunku Dunkleosteus terrelli mogła osiągać około 9 metrów długości. W rzeczywistości była jednak mniejsza.
Ta ryba miała mieć niemal 10 metrów długości. Gatunek sprzed 360 mln lat zaskoczył naukowców

Pancerny gatunek zamieszkiwał naszą planetę około 360 milionów lat temu, a z publikacji zamieszczonej na łamach Diversity dowiadujemy się, że zamiast zwierzęcia dwukrotnie dłuższego od największych współcześnie żyjących rekinów, D. terrelli był zauważalnie mniejszy. 

Czytaj też: Zamrożona ryba wróciła do życia. Z ludźmi nie będzie tak łatwo

Imponował jednak masą, ponieważ ryba ta była prawdopodobnie wyjątkowo krępa, dlatego – nawet jeśli krótsza od żarłacza białego – byłaby od niego masywniejsza. Skąd w ogóle wzięły się pierwotne nieścisłości, jeśli chodzi o rozmiary? Jak przyznają naukowcy, doszło do wyciągnięcia zbyt pochopnych wniosków opartych na niesprawdzonych dowodach.

Co więcej, wspomniany gatunek był przedstawicielem wymarłego już rzędu zawiasowców. Ich cechami charakterystycznymi była obecność pancernych i spłaszczonych ciał. W efekcie, jeśli paleontolodzy mieli do czynienia jedynie z częściowymi szczątkami (na przykład głowy) to mogli błędnie ekstrapolować przypuszczalne rozmiary reszty ciała.

Ryba z gatunku D. terrelli zamieszkiwała Ziemię około 360 milionów lat temu i była przedstawicielką rzędu zawiasowców

W ramach nowych badań naukowcy oszacowali długość całego ciała ryby na podstawie mającej około 60 centymetrów głowy pozbawionej pyska. W ten sposób autorzy doszli do wniosku, że analizowany przez nich osobnik miał od 3,3 do 3,9 metra długości. Taki wynik byłby niemal trzykrotnie niższy od pierwotnych przewidywań. Jak podkreśla Russell Engelman, jeden z członków zespołu badawczego, podstawowym błędem było w przeszłości zakładanie, iż budowa ciała D. terrelli była podobna do tej spotykanej u rekinów. 

Teraz wiemy, że faktyczny wygląd tej ryby znacząco odbiegał od kształtu rekinów. Przedstawiciele opisywanego gatunku byli prawdopodobnie masywni i krępi, przez co niespecjalnie imponowali długością. Czy da się to porównać ze współcześnie żyjącymi gatunkami? Jak najbardziej: za przykład naukowcy podają choćby… tuńczyki. Na dwóch powyższych grafikach możemy zobaczyć, jak wypada pierwotnie zakładany wygląd D. terrelli oraz ten, który wydaje się najbardziej prawdopodobny obecnie. Drugi obrazek pokazuje natomiast zestawienie największego znanego żarłacza białego z największym zidentyfikowanym przedstawicielem gatunku sprzed 360 milionów lat.

Czytaj też: Te ptaki były prawdziwymi gigantami. Nie uwierzysz, jak je zidentyfikowano

Tego typu pomyłki skłaniają do refleksji na temat wniosków wyciąganych przez paleontologów, które często opierają się na bardzo ograniczonych, wręcz fragmentarycznych skamieniałościach. Ile gatunków zostało błędnie opisanych, ponieważ analiza ich szczątków została przeprowadzona “na skróty”? Liczne pomyłki mogły nastąpić w szczególności w odniesieniu do dinozaurów. Nie bez powodu naukowcy głowią się nad liczebnością gatunkową tyranozaurów. Te wydają się między sobą różnić, lecz jak na razie oficjalnie zidentyfikowano tylko jeden gatunek, czyli Tyrannosaurus rex.