Sto po raz pierwszy! Tylko jedna planeta ma trzycyfrową liczbę księżyców

Planety skaliste Układu Słonecznego mają łatwo w jednej kwestii. Bezsprzecznie wiadomo ile mają księżyców: Merkury i Wenus nie mają ani jednego, Ziemia ma jeden i to całkiem pokaźny i okazjonalnie jakiś kwazi-księżyc, który zaplącze się w okolicach punktów libracyjnych układu Słońce, Ziemia, i w końcu Mars ma dwa, aczkolwiek niewielkie i nieprzesadnie ciekawe. Za częścią skalistą, po przekroczeniu Pasa Planetoid wkraczamy jednak w świat gazowych i lodowych olbrzymów i tu sytuacja robi się zdecydowanie trudniejsza. Każda z czterech gazowych planet zamieszkujących ten region naszego układu planetarnego ma nie kilka, nie kilkanaście, ale po kilkadziesiąt mniejszych i większych księżyców. Rekordzista jednak może być tylko jeden.
Sto po raz pierwszy! Tylko jedna planeta ma trzycyfrową liczbę księżyców

Kiedy w 1610 roku Galileusz spoglądał za pomocą zbudowanego przez siebie pierwszego teleskopu na świecie widział jedynie cztery księżyce Jowisza. Wtedy to i tak było coś niesamowitego, wszak po raz pierwszy człowiek spoglądał na działający miniaturowy Układ Słoneczny, w którym Jowisz pełni rolę gwiazdy centralnej, a jego księżyce zachowują się jak krążące wokół niej planety. Od tego czasu minęło jednak już ponad czterysta lat, a instrumenty obserwacyjne zmieniły się nie do poznania. Nic zatem dziwnego, że i liczba księżyców gazowych olbrzymów bezustannie rośnie. Co jakiś czas naukowcy informują o odkryciu kolejnych, coraz mniejszych księżyców krążących wokół Jowisza i Saturna. Przez jakiś czas obie planety szły w tej kwestii łeb w łeb i na prowadzenie wysuwała się to jedna, to druga planeta. Trudno stwierdzić kiedy ten wyścig się zakończy. Jedyne co wiemy, to stan na chwilę obecną.

Czytaj także: Jak duże są księżyce Jowisza? Ten materiał pokazuje ich rozmiary

Tylko jedna planeta ma ponad 100 księżyców

Owszem, Jowisz jest i będzie bezsprzecznym królem Układu Słonecznego. Rozmiarami i masą nie dorównuje mu żadna inna planeta w Układzie Słonecznym. W kwestii liczby księżyców przynajmniej na razie musi się jednak zadowolić drugim miejscem. Najnowsze obserwacje Saturna pozwoliły naukowcom zidentyfikować po raz pierwszy ponad sto krążących wokół niego księżyców. O aktualizacji liczby naturalnych satelitów otoczonego pierścieniami gazowego olbrzyma poinformowali specjaliści z Minor Planet Center, oddziału Międzynarodowej Unii Astronomicznej zajmującego się śledzeniem i katalogowaniem małych ciał Układu Słonecznego.

Tytan na tle Saturna /Fot. NASA

Warto tutaj zwrócić uwagę, że dotychczasowym liderem w tej kategorii był Jowisz, który miał 95 księżyców, ale ten status miał zaledwie od lutego 2023 roku, kiedy to wyprzedził Saturna, który wówczas miał 83 znane księżyce W trakcie ostatnich obserwacji udało się odkryć jednak aż 28 nowych księżyców Saturna, podnosząc całkowitą liczbę do 117. Można zatem powiedzieć, że Saturn oderwał się od peletonu i aktualnie prowadzi, a przewaga nad Jowiszem to aż 22 księżyce. Naukowcy zaznaczają jednak, że to jeszcze nie koniec, bowiem w najbliższych dniach zostanie ogłoszonych jeszcze kilka nowych dodatkowych księżyców Saturna.

Czy to jeszcze księżyc, czy już nie?

Oczywiście, warto tu pamiętać, że większość z nowych księżyców Saturna to zapewne przechwycone większe i mniejsze planetoidy, które padły ofiarą przyciągania grawitacyjnego gazowego olbrzyma. Stąd i debata na temat tego co powinno, a czego nie powinno nazywać się księżycem wciąż trwa. Jak na razie nie wyznaczono żadnej granicy rozmiarów oddzielającej księżyce od przypadkowych okruchów skalnych, które zostały uwięzione na orbicie wokół planety. W przypadku Saturna jest to szczególnie ciekawe, wszak planeta ta jest otoczona rozległymi pierścieniami, w których także znajdują się mniejsze i większe okruchy skalne, i jakoś żaden z nich nie jest uważany za księżyc.

Więcej:księżyce