Modernizowali rynek, natrafili na szkielet mający 7 tysięcy lat. Nieprawdopodobne znalezisko na południu Polski

Zespół archeologów pod kierownictwem Pawła Micyka przeprowadził niedawno badania powiązane z trwającymi w Słomnikach robotami budowlanymi. Wysiłek się opłacił: polscy naukowcy zlokalizowali ludzki szkielet.
fot. Paweł Micyk/Łukasz Szarek

fot. Paweł Micyk/Łukasz Szarek

Jak wynika ze wstępnych oględzin, szczątki mają około siedmiu tysięcy lat. Co istotne, kości nie były jedynym elementem, który okazał się interesujący z punktu widzenia nauki. 

Czytaj też: Miał zwalczać złe moce. Ten napierśnik może zawierać rekordowo stary zapis

Wymiana kostki brukowej na starym mieście w Słomnikach była więc częściowo powiązana za znaleziskiem, jakie nie zdarza się często. Dotychczas przeprowadzone datowanie zostało oparte na analizach przedmiotów znalezionych w obrębie miejsca spoczynku szczątków. Szczególną uwagę naukowców zwróciły fragmenty ceramiki oraz kawałki krzemienia. Styl, w jakim wykonano ceramiczne wyroby, stanowił wskazówkę dla badaczy, którzy uznali, że mają do czynienia z przykładem kultury ceramiki wstęgowej rytej. 

fot. Paweł Micyk/Łukasz Szarek

Ta neolityczna kultura była związana z charakterystycznymi, kulistymi naczyniami glinianymi, zdobionymi rytym ornamentem. Ostatecznie archeolodzy doszli do wniosku, jakoby weszli w posiadanie pamiątek sprzed około 7000 lat. Sam szkielet zachował się w dobrym stanie, co było zasługą okolicznej gleby o niskiej kwasowości. 

Niestety, jak na razie brak informacji na temat tożsamości pochowanego w Słomnikach człowieka. Bez wątpienia więcej danych zostanie zgromadzonych dzięki planowanym analizom wykorzystującym metodę radiowęglową. Jako że okres, z którego wydają się pochodzić szczątki był związany z pojawieniem się na terenach dzisiejszej Polski pierwszych neolitycznych rolników, to istnieje spore prawdopodobieństwo, iż w tym przypadku mówimy właśnie o kościach należących do ówczesnego rolnika. 

W oparciu o analizy okolicznej ceramiki naukowcy doszli do wniosku, że szkielet ma około 7000 lat. Datowanie metodą radiowęglową powinno dostarczyć dokładniejszych odpowiedzi

Badania poświęcone pochówkowi powinny dostarczyć informacji na temat neolitycznych zwyczajów pogrzebowych. Te są słabo poznane, dlatego polscy archeolodzy mają okazję do przełamania impasu. Cmentarze sprzed tysięcy lat są tak rzadko znajdowane, że każde znalezisko jest na wagę złota. Być może uda się nawet nieco lepiej zrozumieć interakcje zachodzące między pierwszymi rolnikami, a osobnikami prowadzącymi zbieracko-łowiecki tryb życia. Wiemy, iż ich koegzystencja mogła trwać przez nawet dwa tysiące lat. 

Czytaj też: Oto dowód na pierwszy w historii znany nauce pocałunek. Kiedy miał miejsce?

Słomniki to liczące nieco ponad 4 tysiące mieszkańców miasteczko położone 24 kilometry od Krakowa. Znalezisko w postaci liczącego kilka tysięcy lat szkieletu bez wątpienia wzbudza zainteresowanie archeologów, a jeśli planowane prace doprowadzą do zlokalizowania kolejnych artefaktów, to można się będzie spodziewać napływu turystów do tego małopolskiego miasta. Co ciekawe, pojawiły się nawet informacje, w myśl których wykopaliska już teraz zaowocowały innym, niezwykle cennym znaleziskiem, choć jak na razie brakuje szczegółów w tej sprawie.