Przedziwny „widelec” służył im nie do karmienia, a do… miłości. Trylobity ukazują nam swoją jurną naturę

Niewiele wciąż wiemy o tak zagadkowych organizmach z ery paleozoicznej jak trylobity. Ostatnie badania jednego gatunku przyniosły zaskakujące wnioski. Charakterystyczny wyrostek w postaci widelca nie służył tym stawonogom do karmienia, a do… no właśnie, w bardziej prokreacyjnym celu.
Przykładowy trylobit z rodzaju Williserops / źródło: Wikimedia Commons, CC-BY-SA-3.0

Przykładowy trylobit z rodzaju Williserops / źródło: Wikimedia Commons, CC-BY-SA-3.0

Trylobity były stawonogami żyjącymi na Ziemi w erze paleozoicznej. Grupa tych organizmów rozrosła się najbardziej w okresie od kambru do dewonu, a następnie powoli zanikała z ekosystemów, odchodząc do historii po wymieraniu permsko-triasowym. O ciekawym odkryciu dotyczącym pewnego gatunku dowiadujemy się z informacji prasowej brytyjskiego Muzeum Historii Naturalnej.

Niektóre z trylobitów, jak analizowany Walliserops trifurcatus, posiadały swoiste udoskonalenia w budowie ciała. Nie mowa o głównym korpusie pancerza, ale o specyficznym widelcu, który wystawał z głowy stawonoga. Wypustka posiadała trzy palce i początkowo uważano, że służyła do pobierania pokarmu oraz wkładania jego do otworu gębowego.

Czytaj też: Skamieniałość przeleżała w muzealnej szufladzie 70 lat. Tak starej jaszczurki jeszcze świat nie widział

Obraz porównujący różne morfologie chrząszczy w odniesieniu do trybu walki w porównaniu z Walliserops
/ źródło: British Natural History Museum, Alan Gishlick, materiały prasowe

Niektóre trylobity używały „widelca” do czegoś innego niż jedzenie

Po dłuższej analizie naukowcy stwierdzili, że takie zastosowanie wypustki skazuje zwierzę na śmierć w przypadku jakichś wad rozwojowych. Ewolucja nie doprowadziłaby do rozwoju organu, którego dysfunkcja może zagrozić życiu. Zatem trójpalczasty widelec musiał służyć do czegoś innego, równie ważnego, ale nie będącego gwarantem przeżycia.

Badacze przyjrzeli się współcześnie żyjącym chrząszczom Dynastinae – Rohatyńcowatym. One również posiadają wypustki na głowie. Uznano, że trylobity wykorzystywały swoje dziwaczne „kończyny” w tym samym celu, co owe chrząszcze, czyli do walki o samicę. Prawdopodobnie takie widelce służyły do rywalizacji z innymi samcami o przychylność samicy celem przedłużenia gatunku.

Czytaj też: Jedyna taka skamieniałość na świecie! Niewiarygodne, ile kręgów szyjnych miał ten gad sprzed 100 mln lat

Prof. Richard Fortey, współpracownik naukowy w londyńskim Muzeum Historii Naturalnej i współautor artykułu naukowego na łamach PNAS podsumował swoje odkrycie:

Ewolucja współzawodnictwa motywowanego seksualnie u zwierząt jest o setki milionów lat starsza, niż sądziliśmy.

I ma rację, ponieważ omawiany gatunek Walliserops trifurcatus żył w epoce dewonu, czyli ponad 358 mln lat temu. Odkrycie pokazuje nam również, jak silny dymorfizm płciowy w zachowaniach mógł panować u trylobitów, które tylko z pozoru wydają się jednakowe i „bezpłciowe”.